Dopalacze
Kwiat rumianku, liść pokrzywy,
Ziele Bratka, pieprz prawdziwy (...)
Zsuszyć, skruszyć,
Zmielić, zwarzyć,
Podgrzać, zalać i zaparzyć.
- Franek Kimono o dopalaczach
Dopalacze – działalność założona przez stowarzyszenie polskich farmaceutów, zielarzy oraz rząd. Celem tej firmy jest rozprowadzanie oraz handel tanich zamienników lekarstw, antybiotyków, mieszanek ziołowych i różnego rodzaju osprzętu potrzebnego do spożycia oferowanego sortu. Od 02.10.2010 r. rzekomo zakazane.
Historia[edytuj • edytuj kod]
Jest dość krótka (przynajmniej w Polsce). Od marca 2008 roku możemy zaopatrywać się w tanie zamienniki jakże drogich lekarstw. Rząd stara się o dofinansowania na rzecz rozwoju dopalaczy, ponieważ politycy uważają, iż dopalacze są przyszłością farmacji w Polsce. Początkowo dopalacze miały być nową formą leków o intensywniejszej formule, jednak z czasem postanowiono używać do ich produkcji Domestosa, Kreta oraz innych środków czyszczących nasze kuchnie i ubikacje.
Zaopatrzenie[edytuj • edytuj kod]
Magazyny przyszłych aptek są bogato wyposażone we wszelkiego rodzaju środki przedłużające życie, poprawiające nastrój i zaburzenia świadomości.
Sklepy z dopalaczami szybko zyskały spore uznanie szczególnie u ludzi starszych, narzekających na małe renty / emerytury. Dzięki nim mogą dużo taniej zakupić leki, na które nie byłoby ich stać w aptece. Jeśli chodzi o popularność wśród młodzieży – jest nieco mniejsza, głównym powodem tego jest droższy asortyment od tego oferowanego przez farmaceutów na osiedlach, klatkach i w szkołach. Różnica w cenie dość znaczy, a i samo działanie produktów z dopalaczy nie zachwyca jakością młodych amatorów mocnych lekarstw.
Asortyment[edytuj • edytuj kod]
Pigułki nie tylko poprawiają samopoczucie, ale i zwiększają wydolność śledziony, zwalczają stres, poprawiają koncentrację oraz sprawiają, że czujesz się kozakiem.
Dzięki mieszankom ziołowym stajesz się otwarty dla ludzi, zwierząt oraz czapli błotnistych, odpływasz myślami w dalekie zakątki Kostaryki, latasz we wszechświecie podziwiając kosmitów, a twoja średnia na fotce rośnie.