Przejdź do zawartości

Ho-hoń: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikipedii, wolnej encyklopedii
[wersja przejrzana][wersja przejrzana]
Usunięta treść Dodana treść
Grzegorz Wysocki (dyskusja | edycje)
https://rjp.pan.pl/porady-jezykowe-main/354-pisownia-inicjaow18
 
(Nie pokazano 15 wersji utworzonych przez 11 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''Ho-honie''' ([[język angielski|ang.]] ''Heffalumps'') – fikcyjne stworzenia, wymyślone przez [[A.A. Milne|A.A. Milne’a]], występujące w książkach o przygodach [[Kubuś Puchatek|Kubusia Puchatka]] i ich adaptacjach, wyglądem przypominające słonie.
'''Ho-honie''' ([[język angielski|ang.]] ''Heffalumps'') – fikcyjne stworzenia, wymyślone przez [[A.A. Milne|A.A. Milne’a]], występujące w książkach o przygodach [[Kubuś Puchatek|Kubusia Puchatka]] i ich adaptacjach, mające wyglądem przypominać słonie.


== Tłumaczenia ==
== Tłumaczenia ==
{{Wikisłownik|ho-hoń|Heffalump}}
Angielskie słowo ''heffalump'' jest dziecięcą próbą wypowiedzenia słowa ''elephant'' (ang. słoń)<ref>{{cytuj książkę |tytuł = [[Oxford English Dictionary]] |wydanie = 2 |wydawca = Oxford University Press |miejsce = |rok = 1989}}</ref>. W tłumaczeniu [[Irena Tuwim|Ireny Tuwim]] oprócz nazwy „ho-honie” używane jest również po prostu słowo „słonie”. W tłumaczeniu [[Monika Adamczyk-Garbowska|Moniki Adamczyk-Garbowskiej]] zwane są „soniami”. W animowanych adaptacjach bywają nazywane „łoniami” lub, podobnie jak w angielskim oryginale, „hefalumpami”.
Angielskie słowo ''heffalump'' jest dziecięcą próbą wypowiedzenia słowa ''elephant'' (ang. słoń)<ref>{{cytuj książkę |tytuł = [[Oxford English Dictionary]] |wydanie = 2 |wydawca = Oxford University Press |miejsce = |rok = 1989}}</ref>. W tłumaczeniu [[Irena Tuwim|Ireny Tuwim]] oprócz nazwy „ho-honie” używane jest również po prostu słowo „słonie”. W tłumaczeniu [[Monika Adamczyk-Garbowska|Moniki Adamczyk-Garbowskiej]] zwane są „soniami”. W animowanych adaptacjach bywają nazywane „łoniami” lub, podobnie jak w angielskim oryginale, „hefalumpami”.


== Ho-honie w książkach A. A. Milne’a ==
== Ho-honie w książkach A.A. Milne’a ==
W książkach ''[[Kubuś Puchatek (powieść)|Kubuś Puchatek]]''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Milne| imię = Alan Alexander |autor link = A. A. Milne| tytuł = Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie |wydawca = Nasza Księgarnia| miejsce = Warszawa| rok = 2006| rozdział = Rozdział V, w którym Prosiaczek spotyka Słonia| isbn = 83-10-11086-3}}</ref> i ''[[Chatka Puchatka]]''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Milne| imię = Alan Alexander |autor link = A. A. Milne| tytuł = Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie |wydawca = Nasza Księgarnia| miejsce = Warszawa| rok = 2006| rozdział = Rozdział III, w którym zostaje zorganizowane poszukiwanie Małego i Prosiaczek znów spotyka Słonia| isbn = 83-10-11086-3}}</ref> ho-honie (lub słonie) objawiają się jedynie w snach [[Prosiaczek|Prosiaczka]] i wyobrażeniach Puchatka, jako straszne bestie. Kubuś Puchatek liczył je, aby szybciej zasnąć:
W książkach ''[[Kubuś Puchatek (powieść)|Kubuś Puchatek]]''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Milne| imię = Alan Alexander |autor link = A.A. Milne| tytuł = Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie |wydawca = Nasza Księgarnia| miejsce = Warszawa| rok = 2006| rozdział = Rozdział V, w którym Prosiaczek spotyka Słonia| isbn = 83-10-11086-3}}</ref> i ''[[Chatka Puchatka]]''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Milne| imię = Alan Alexander |autor link = A.A. Milne| tytuł = Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie |wydawca = Nasza Księgarnia| miejsce = Warszawa| rok = 2006| rozdział = Rozdział III, w którym zostaje zorganizowane poszukiwanie Małego i Prosiaczek znów spotyka Słonia| isbn = 83-10-11086-3}}</ref> ho-honie (lub słonie) objawiają się jedynie w snach [[Prosiaczek|Prosiaczka]] i wyobrażeniach Puchatka, jako straszne bestie. Kubuś Puchatek liczył je, aby szybciej zasnąć:


{{Cytat
{{CytatD|''Próbował liczyć owce, co czasem bardzo pomaga na uśnięcie, a gdy to nie pomogło, spróbował liczyć Słonie. Ale to było jeszcze gorsze. Bo każdy Słoń, którego porachował, rzucał się od razu na garnek miodu i zjadał go. Przez kilka chwil leżał biedaczek spokojnie, ale gdy pięćset osiemdziesiąty siódmy Słoń oblizywał się, mówiąc do siebie: „dobry miodek, już dawno takiego nie jadłem” – Puchatek nie mógł już wytrzymać, zerwał się z łóżka, wybiegł z domu i popędził prosto do Sześciu Sosen.''|Fragment książki ''Kubuś Puchatek''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Milne| imię = Alan Alexander |autor link = A.A. Milne| tytuł = Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie |wydawca = Nasza Księgarnia| miejsce = Warszawa| rok = 2006| strony = 60| isbn = 83-10-11086-3}}</ref>}}
|treść = ''Próbował liczyć owce, co czasem bardzo pomaga na uśnięcie, a gdy to nie pomogło, spróbował liczyć Słonie. Ale to było jeszcze gorsze. Bo każdy Słoń, którego porachował, rzucał się od razu na garnek miodu i zjadał go. Przez kilka chwil leżał biedaczek spokojnie, ale gdy pięćset osiemdziesiąty siódmy Słoń oblizywał się, mówiąc do siebie: „dobry miodek, już dawno takiego nie jadłem” – Puchatek nie mógł już wytrzymać, zerwał się z łóżka, wybiegł z domu i popędził prosto do Sześciu Sosen.''
|autor =
|źródło = Fragment książki ''Kubuś Puchatek''<ref>{{cytuj książkę |nazwisko = Milne| imię = Alan Alexander |autor link = A.A. Milne| tytuł = Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie |wydawca = Nasza Księgarnia| miejsce = Warszawa| rok = 2006| strony = 60| isbn = 83-10-11086-3}}</ref>
|styl = środek
}}


W świecie rzeczywistym, odważne próby złapania w pułapkę chociaż jednego ho-honia kończyły się niepowodzeniem, gdyż Puchatkowi i Prosiaczkowi nie udało się spotkać ani jednego. Wołanie o pomoc Prosiaczka, przekonanego, że goni go ho-hoń [[Irena Tuwim]] przetłumaczyła na polski jako ''Słoniocy!''
W świecie rzeczywistym, odważne próby złapania w pułapkę chociaż jednego ho-honia kończyły się niepowodzeniem, gdyż Puchatkowi i Prosiaczkowi nie udało się spotkać ani jednego. Wołanie o pomoc Prosiaczka, przekonanego, że goni go ho-hoń [[Irena Tuwim]] przetłumaczyła na polski jako ''Słoniocy!''


== Adaptacje ==
== Adaptacje ==
W adaptacjach Disneya pierwsza wzmianka o tych stworzeniach pojawia się w filmie '' [[Wiatrodzień Kubusia Puchatka]]'' z 1968, a ich nazwę przetłumaczono jako „łonie”. Zarówno słasice, jak i łonie wydają się być wytworem wyobraźni, o których po raz pierwszy powiedział Puchatkowi [[Tygrys (Kubuś Puchatek)|Tygrys]] i po przekręceniu nazw powstały „słasice i łonie”. Pojawiły się nawet w piosence o tej samej nazwie, która ukazywała straszny sen Kubusia, w którym są opisywane jako straszne i słoniopodobne stworzenia uwielbiające miód.
W adaptacjach Disneya pierwsza wzmianka o tych stworzeniach pojawia się w filmie '' [[Wiatrodzień Kubusia Puchatka]]'' z 1968, a ich nazwę przetłumaczono jako „łonie”. Łonie wydają się być wytworem wyobraźni, o których po raz pierwszy powiedział Puchatkowi [[Tygrys (Kubuś Puchatek)|Tygrys]]. Powstała nawet piosenka, która ukazywała straszny sen Kubusia, w którym są opisywane jako straszne i słoniokształtne stworzenia uwielbiające miód.


Zarówno w filmach animowanych, jak i we wszystkich kolejnych serialach telewizyjnych są one również przedstawiane jako słonie, ale są pluszowe i mniej straszne niż te, które Puchatek wyobraża sobie w książkach, z podobnymi do królika ogonami i szwami, jak u pluszaków. W kolejnych adaptacjach ich nazwę przetłumaczono podobnie jak w oryginale, czyli hefalumpy i wuzle.
Zarówno w filmach animowanych, jak i we wszystkich kolejnych serialach telewizyjnych są one również przedstawiane jako słonie, ale są pluszowe i mniej straszne niż te, które Puchatek wyobraża sobie w książkach, z podobnymi do królika ogonami i szwami, jak u pluszaków. W kolejnych adaptacjach ich nazwę przetłumaczono podobnie jak w oryginale, czyli hefalumpy.


W animowanym serialu telewizyjnym ''[[Nowe przygody Kubusia Puchatka]]'' okazało się, że zarówno hefalumpy, jak i wuzle naprawdę istnieją i zostały przedstawione jako antagoniści głównych bohaterów. Jednym z nich był głupiutki pomocnik wuzla Stana – pomarańczowy hefalump o imieniu Heff, który bał się [[Maleństwo|Maleństwa]], ponieważ myślał, że jest gigantyczną myszą. Ponadto pojawia się również rodzina hefalumpów (Tata, Mama i Synek), którą przyjaciele spotkali na biwaku, na którym zrobili ognisko z ich drewnianego domku. [[Prosiaczek]] zaprzyjaźnił się z małym, różowym hefalumpem, Mama Hefalump ciągle musiała przypominać Tacie Hefalumpowi o jego wielu alergiach.
W animowanym serialu telewizyjnym ''[[Nowe przygody Kubusia Puchatka]]'' okazało się, że zarówno hefalumpy naprawdę istnieją i zostały przedstawione jako antagoniści głównych bohaterów. Jednym z nich był pomarańczowo-brązowy hefalump o imieniu Hef, który bał się [[Maleństwo|Maleństwa]], ponieważ myślał, że jest gigantyczną myszą. Ponadto pojawia się również rodzina hefalumpów (Tata, Mama i Synek), którą przyjaciele spotkali na biwaku, na którym zrobili ognisko z ich drewnianego domku. [[Prosiaczek]] zaprzyjaźnił się z małym, różowym hefalumpem, Mama Hefalump ciągle musiała przypominać Tacie Hefalumpowi o jego wielu alergiach.


Hefalumpy są też wspominane w filmach ''[[Niezwykła Przygoda Kubusia Puchatka]]'' i ''[[Prosiaczek i przyjaciele]]''. Pojawiają się także w wielu grach i książkach.
Hefalumpy są też wspominane w filmach ''[[Niezwykła przygoda Kubusia Puchatka]]'' i ''[[Prosiaczek i przyjaciele]]''. Pojawiają się także w wielu grach i książkach.


Pojawiają się też w serialu [[Kubusiowe opowieści]] i przedstawiane są jako malutkie kolorowe słonie i tak jak inne postacie w tym serialu są kukiełkami. W jednym odcinku Prosiaczek w swoim śnie zostaje królem krainy hefalumpów.
Pojawiają się też w serialu [[Kubusiowe opowieści]] i przedstawiane są jako malutkie kolorowe słonie i tak jak inne postacie w tym serialu są kukiełkami. W jednym odcinku Prosiaczek w swoim śnie zostaje królem krainy hefalumpów.


Zupełnie inny obraz hefalumpów przedstawiony został w filmie Walta Disneya ''[[Kubuś i Hefalumpy]]'', w którym poznajemy Lumpka i jego mamę. Ich miejscem zamieszkania jest Kotlina Hefalumpów. Po bliższym poznaniu, okazało się też, że hefalumpy są całe fioletowe i wcale nie są strasznymi bestiami, a sympatycznymi, wesołymi i skorymi do zabaw stworzeniami. Lumpek pojawia się również w filmie ''[[Pooh's Heffalump Halloween Movie]]'' oraz serialu ''[[Moi przyjaciele - Tygrys i Kubuś|Moi przyjaciele – Tygrys i Kubuś]]''.
Zupełnie inny obraz hefalumpów przedstawiony został w filmie Walta Disneya ''[[Kubuś i Hefalumpy]]'', w którym poznajemy Lumpka i jego mamę. Ich miejscem zamieszkania jest Kotlina Hefalumpów. Po bliższym poznaniu, okazało się też, że hefalumpy są całe fioletowe i wcale nie są strasznymi bestiami, a sympatycznymi, wesołymi i skorymi do zabaw stworzeniami. Lumpek pojawia się również w filmie ''[[Kubuś i pogromcy goblunów]]'' oraz serialu ''[[Moi przyjaciele – Tygrys i Kubuś]]''.


Mimo, że w filmie ''Kubuś i Hefalumpy'' zostało udownodnione, że hefalumpy nie są straszne, w filmie ''[[Krzysiu, gdzie jesteś?]]'' mieszkańcy lasu nadal boją się hefalumpów.
Mimo że w filmie ''Kubuś i Hefalumpy'' zostało udownodnione, że hefalumpy nie są straszne, w filmie ''[[Krzysiu, gdzie jesteś?]]'' mieszkańcy lasu nadal boją się hefalumpów.


== Inne odniesienia ==
== Inne odniesienia ==
Termin ''pułapka na ho-honie'' używany jest na określenie pułapki zastawionej na przeciwnika, w którą ostatecznie wpada osoba, która ją zastawiła (na podobieństwo tego, co przydarzyło się Puchatkowi i Prosiaczkowi w książce ''Kubuś Puchatek'')<ref>''The Conservatives are not going to leap into the heffalump-trap in which their opponents... reside'' {{cytuj pismo |czasopismo = [[The Spectator]] |data = 1958-08-22}}, cytowane w [[Oxford English Dictionary]]</ref>.
{{Wikisłownik|ho-hoń}}
Termin ''pułapka na ho-honie'' używany jest na określenie pułapki zastawionej na przeciwnika, w którą ostatecznie wpada osoba, która ją zastawiła (na podobieństwo tego, co przydarzyło się Puchatkowi i Prosiaczkowi w książce ''Kubuś Puchatek'')<ref>''The Conservatives are not going to leap into the heffalump-trap in which their opponents... reside'' {{cytuj pismo |czasopismo = [[The Spectator]] |data = 1958-08-22}}, cytowane w {{cytuj książkę |tytuł = [[Oxford English Dictionary]]}}</ref>.


== Przypisy ==
== Przypisy ==
Linia 36: Linia 41:


[[Kategoria:Kubuś Puchatek]]
[[Kategoria:Kubuś Puchatek]]
[[Kategoria:Postacie z utworów dla dzieci i młodzieży]]
[[Kategoria:Postacie z utworów literackich dla dzieci i młodzieży]]
[[Kategoria:Postacie z filmów animowanych|Kubuś Puchatek]]
[[Kategoria:Postacie z filmów animowanych|Kubuś Puchatek]]
[[Kategoria:Fantastyczne zwierzęta]]
[[Kategoria:Fantastyczne zwierzęta]]

Aktualna wersja na dzień 21:24, 25 sie 2023

Ho-honie (ang. Heffalumps) – fikcyjne stworzenia, wymyślone przez A.A. Milne’a, występujące w książkach o przygodach Kubusia Puchatka i ich adaptacjach, mające wyglądem przypominać słonie.

Tłumaczenia

[edytuj | edytuj kod]

Angielskie słowo heffalump jest dziecięcą próbą wypowiedzenia słowa elephant (ang. słoń)[1]. W tłumaczeniu Ireny Tuwim oprócz nazwy „ho-honie” używane jest również po prostu słowo „słonie”. W tłumaczeniu Moniki Adamczyk-Garbowskiej zwane są „soniami”. W animowanych adaptacjach bywają nazywane „łoniami” lub, podobnie jak w angielskim oryginale, „hefalumpami”.

Ho-honie w książkach A.A. Milne’a

[edytuj | edytuj kod]

W książkach Kubuś Puchatek[2] i Chatka Puchatka[3] ho-honie (lub słonie) objawiają się jedynie w snach Prosiaczka i wyobrażeniach Puchatka, jako straszne bestie. Kubuś Puchatek liczył je, aby szybciej zasnąć:

Próbował liczyć owce, co czasem bardzo pomaga na uśnięcie, a gdy to nie pomogło, spróbował liczyć Słonie. Ale to było jeszcze gorsze. Bo każdy Słoń, którego porachował, rzucał się od razu na garnek miodu i zjadał go. Przez kilka chwil leżał biedaczek spokojnie, ale gdy pięćset osiemdziesiąty siódmy Słoń oblizywał się, mówiąc do siebie: „dobry miodek, już dawno takiego nie jadłem” – Puchatek nie mógł już wytrzymać, zerwał się z łóżka, wybiegł z domu i popędził prosto do Sześciu Sosen.

Fragment książki Kubuś Puchatek[4]

W świecie rzeczywistym, odważne próby złapania w pułapkę chociaż jednego ho-honia kończyły się niepowodzeniem, gdyż Puchatkowi i Prosiaczkowi nie udało się spotkać ani jednego. Wołanie o pomoc Prosiaczka, przekonanego, że goni go ho-hoń Irena Tuwim przetłumaczyła na polski jako Słoniocy!

Adaptacje

[edytuj | edytuj kod]

W adaptacjach Disneya pierwsza wzmianka o tych stworzeniach pojawia się w filmie Wiatrodzień Kubusia Puchatka z 1968, a ich nazwę przetłumaczono jako „łonie”. Łonie wydają się być wytworem wyobraźni, o których po raz pierwszy powiedział Puchatkowi Tygrys. Powstała nawet piosenka, która ukazywała straszny sen Kubusia, w którym są opisywane jako straszne i słoniokształtne stworzenia uwielbiające miód.

Zarówno w filmach animowanych, jak i we wszystkich kolejnych serialach telewizyjnych są one również przedstawiane jako słonie, ale są pluszowe i mniej straszne niż te, które Puchatek wyobraża sobie w książkach, z podobnymi do królika ogonami i szwami, jak u pluszaków. W kolejnych adaptacjach ich nazwę przetłumaczono podobnie jak w oryginale, czyli hefalumpy.

W animowanym serialu telewizyjnym Nowe przygody Kubusia Puchatka okazało się, że zarówno hefalumpy naprawdę istnieją i zostały przedstawione jako antagoniści głównych bohaterów. Jednym z nich był pomarańczowo-brązowy hefalump o imieniu Hef, który bał się Maleństwa, ponieważ myślał, że jest gigantyczną myszą. Ponadto pojawia się również rodzina hefalumpów (Tata, Mama i Synek), którą przyjaciele spotkali na biwaku, na którym zrobili ognisko z ich drewnianego domku. Prosiaczek zaprzyjaźnił się z małym, różowym hefalumpem, Mama Hefalump ciągle musiała przypominać Tacie Hefalumpowi o jego wielu alergiach.

Hefalumpy są też wspominane w filmach Niezwykła przygoda Kubusia Puchatka i Prosiaczek i przyjaciele. Pojawiają się także w wielu grach i książkach.

Pojawiają się też w serialu Kubusiowe opowieści i przedstawiane są jako malutkie kolorowe słonie i tak jak inne postacie w tym serialu są kukiełkami. W jednym odcinku Prosiaczek w swoim śnie zostaje królem krainy hefalumpów.

Zupełnie inny obraz hefalumpów przedstawiony został w filmie Walta Disneya Kubuś i Hefalumpy, w którym poznajemy Lumpka i jego mamę. Ich miejscem zamieszkania jest Kotlina Hefalumpów. Po bliższym poznaniu, okazało się też, że hefalumpy są całe fioletowe i wcale nie są strasznymi bestiami, a sympatycznymi, wesołymi i skorymi do zabaw stworzeniami. Lumpek pojawia się również w filmie Kubuś i pogromcy goblunów oraz serialu Moi przyjaciele – Tygrys i Kubuś.

Mimo że w filmie Kubuś i Hefalumpy zostało udownodnione, że hefalumpy nie są straszne, w filmie Krzysiu, gdzie jesteś? mieszkańcy lasu nadal boją się hefalumpów.

Inne odniesienia

[edytuj | edytuj kod]

Termin pułapka na ho-honie używany jest na określenie pułapki zastawionej na przeciwnika, w którą ostatecznie wpada osoba, która ją zastawiła (na podobieństwo tego, co przydarzyło się Puchatkowi i Prosiaczkowi w książce Kubuś Puchatek)[5].

Przypisy

[edytuj | edytuj kod]
  1. Oxford English Dictionary. Wyd. 2. Oxford University Press, 1989.
  2. Rozdział V, w którym Prosiaczek spotyka Słonia. W: Alan Alexander Milne: Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie. Warszawa: Nasza Księgarnia, 2006. ISBN 83-10-11086-3.
  3. Rozdział III, w którym zostaje zorganizowane poszukiwanie Małego i Prosiaczek znów spotyka Słonia. W: Alan Alexander Milne: Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie. Warszawa: Nasza Księgarnia, 2006. ISBN 83-10-11086-3.
  4. Alan Alexander Milne: Kubuś Puchatek, Chatka Puchatka. Wydanie kolekcjonerskie. Warszawa: Nasza Księgarnia, 2006, s. 60. ISBN 83-10-11086-3.
  5. The Conservatives are not going to leap into the heffalump-trap in which their opponents... reside The Spectator”, 1958-08-22. , cytowane w Oxford English Dictionary